Coraz częściej w
stomatologii posiłkujemy się wykorzystaniem osocza bogatopłytkowego (ang.
platelet rich plasma − PRP). Zabieg polega na „oszukaniu” organizmu, czyli
wywołaniu takiej reakcji, jak np. przy uszkodzeniu tkanek. Następuje silna
stymulacja procesów naprawczych tkanek przypominająca procesy zachodzące przy
zranieniach. Wstrzyknięte osocze jest niczym stymulator. Komórki tym samym są
zmuszone do efektywniejszej pracy w porównaniu z normalnym funkcjonowaniem.
Odbudowa następuje dzięki tzw. autologicznej terapii komórkowej.
Aby proces przebiegł
pomyślnie, podczas wstrzyknięcia musi nastąpić uwalnianie czynników wzrostu z
płytek krwi. Aktywatorem takim może być już pierwszy kontakt z kolagenem, sam
uraz, czyli wykorzystanie iniekcji.
Sylwia Drobik, Paulina
Mintzberg-Wachowicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz