Szacuje
się, że stężenie rtęci w moczu personelu pracującego z pacjentem w gabinecie
dentystycznym waha się od 3 do 22 μg/l. Najwyższe stężenia zanotowano u tych,
którzy bezpośrednio zajmowali się przygotowaniem, aplikowaniem, a także
usuwaniem amalgamatu. U osób, które nie są zawodowo związane z gabinetami
stomatologicznymi stężenie rtęci w moczu wynosi od 1 do 5 μg/l
(Hørsted-Bindslev 2004).
Według
innych badań (Ritchie et al. 2004), osoby pracujące z amalgamatem mają średnio
czterokrotnie wyższe stężenie związków rtęci w moczu. Zanotowano także ścisły
związek pomiędzy liczbą godzin spędzanych w pracy, liczbą amalgamatowych
wypełnień, a stężeniem rtęci w organizmie. W 45 spośród 180 gabinetów
stomatologicznych przebadanych pod względem obecności rtęci w powietrzu
zanotowano dawki wyższe od dopuszczalnych normą Occupational Exposure Standard
(OES). Norma ta ustalana jest na podstawie opinii i ekspertyz przygotowywanych
od 60 lat przez organizacje działające w różnych państwach na całym świecie.
Czas skończyć ze stosowaniem amalgamatu
w stomatologii, czym prędzej, tym lepiej - apelują wpływowe organizacje
funkcjonujących na forum ONZ i UE.
Ponad stustronicowa opinia, przygotowana
przez Scientific Committee on Emerging and Newly Identified Health Risks
(SCENIHR), powołuje się na kilkadziesiąt niezależnych ekspertyz, zgodnie z
którymi rtęć zawarta w amalgamacie powoduje w organizmie człowieka, trudne do
zaakceptowania, skutki uboczne.
Zagrożenie zdrowia pacjentów to jedno,
szkodliwe warunki pracy personelu, na co dzień mającego do czynienia z
amalgamatami - drugie. SCENIHR uspokaja, że dotychczas nie zanotowano
przypadków wskazujących na to, iż dentyści, pracujący z amalgamatem, narażeni
są na większe ryzyko zachorowania, będącego efektem częstszego kontaktu ze
związkami rtęci.
Tak czy inaczej amalgamat musi być natychmiast
wycofany z użycia w przypadku wykonywania usług stomatologicznych dla dzieci i
kobiet w ciąży - brzmi najnowszy komunikat, sygnowany przez SCENIHR. Rządy
państw unijnych muszą zacząć działać już teraz, wyznaczając graniczną datę,
poza którą stosowanie amalgamatu w stomatologii byłoby zabronione. Spełnienie
takiego wymogu nie jest szczególnie utrudnione, zważywszy że na rynku jest cała
gama materiałów stomatologicznych, które właściwościami eksploatacyjnymi nie
odbiegają od amalgamatu.
Lista
organizacji, które mają identyczne stanowisko jest długa. Znajdują się na niej
m.in.: European Environmental Bureau oraz World Alliance for Mercury-Free Dentistry
Scientific Committee on Consumer Safety (SCCS), European Food Safety Authority
(EFSA), European Medicines Evaluation Agency (EMEA), European Centre for
Disease Prevention and Control (ECDC) oraz European Chemicals Agency (ECHA)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz