wtorek, 21 lipca 2015

HERBATA A FLUOR




Naukowcy z University of Derby przeanalizowali skład chemiczny herbat dostępnych w supermarketach i okazało się, że tańsze herbaty zawierają zbyt duże ilości fluoru.

Fluor, choć niezbędny dla zębów, przyjmowany w nadmiernych ilościach może być szkodliwy i prowadzić do fluorozy. Choroba ta objawia się bólami brzucha, nudnościami i wymiotami, ma także zły wpływ na zęby: może prowadzić do przebarwień i kruchości szkliwa. W najlżejszej postaci objawia się kredowymi plamami na zębach, które mogą wywoływać nadżerkę szkliwa. Powoduje to zwiększenie kruchości i twardości szkliwa. 

Fluoroza jest jednak problemem, który nie ogranicza się wyłącznie do zębów. U dorosłych może prowadzić do uszkodzenia nerwów. Najbardziej niebezpieczna jest dla dzieci, które się intensywnie rozwijają, a także dla młodzieży. W cięższych postaciach wystąpić mogą zaburzenia pracy trzustki, tarczycy i nadnerczy, odwapnienie kości i osteoporoza.



Skąd fluor w herbacie? Krzew herbaciany absorbuje fluor zarówno z powietrza jak i z gleby i akumuluje go głównie w liściach rośliny. Zawartość fluoru w herbacie różni się pomiędzy typami herbat, regułą jednak jest fakt, że im starszy liść, tym wyższa zawartość fluoru.

Tanią herbatę produkuje się zazwyczaj z dojrzalszych liści, niż szlachetniejsze gatunki herbaty stąd akurat w niej znajdują się wyższe stężenia fluoru. Ale co ciekawe, okazało się, że podwyższone stężenie fluoru wykryto także w niektórych odmianach herbaty zielonej, uważanej dotychczas za napój bardzo zdrowy. Narażone na zbyt wysokie stężenia fluoru mogą być osoby, które pijają ok. 1 litra taniej herbaty dziennie, szczególnie jeśli piją ją na pusty żołądek. 

Regularne spożywanie tego trunku kiepskiej jakości może spowodować przewlekłe zatrucie, dlatego zdaniem badaczy na opakowaniach herbaty powinny znaleźć się ostrzeżenia dotyczące zawartości fluoru.

Sylwia Drobik, Paulina Mintzberg-Wachowicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz