Komunikacja ma wiele wymiarów. Treść wypowiedzi to tylko jedna z form
przekazu informacji. Nasza mowa ciała oddziałuje na nas równie mocno a często
nawet mocniej niż same słowa.
Badania naukowców z Northwestern University’s School of Medicine in Chicago opublikowane w Archives of Internal Medicine dowodzą, iż pacjenci podczas powitania z lekarzem na wizycie preferują uścisk ręki z lekarzem podczas wizyt. Oczekują również, iż lekarz przedstawiając się użyje swojego imienia i nazwiska.
• 78% pacjentów oczekuje od lekarzy uścisku ręki, a 18% pacjentów nie,
• 50% chce być by lekarz witając się z pacjentem użył wyłącznie jego
imienia
• 17% pacjentów preferuje aby lekarz przy powitaniu użył wyłącznie ich
nazwiska
• 23% oczekuje od lekarzy by ci używali przy powitaniu zarówno imienia
jak i nazwiska
Pacjenci mają również swoje
preferencje co do sposoby przedstawiania się lekarzy. Ponad 56% oczekuje, iż
przy przedstawianiu się lekarz użyje swojego imienia i nazwiska, 32% chce by
lekarz użył jedynie swojego nazwiska, a 7% chciałoby aby lekarz przy
przedstawianiu posłużył się wyłączni swoim imieniem.
Jak to wygląda w praktyce?
Nagrania spotkań lekarzy z
pacjentami w gabinecie – użyte w badaniu – wykazały, iż podczas niemal 83%
wizyt lekarz podał pacjentowi rękę na powitanie. W przypadku 50% wizyt lekarz
ani razu nie użył nazwiska pacjenta, w przypadku 39% wizyt nazwisko pacjenta
nie zostało użyte przez każdą ze stron (lekarza i pacjenta).
Podczas przedstawiania się w
trakcie 58% wizyt lekarze użyli zarówno swojego imienia jak i nazwiska. W ponad
11% wizyt w ogóle się nie przedstawiali. Autorzy badań uważają, iż używanie
imion i nazwisk przez obie strony wynikają ze strategii komunikującej wzajemny
szacunek. Lekarze stosujący imiona i nazwiska czyli się też bardziej
komfortowo. Przedstawienia lekarza wychodzi naprzeciw oczekiwaniom pacjentów,
którzy dzięki temu wiedzieć z kim rozmawiają i czy na pewno jest to lekarz a
nie inny pracownik placówki.
Uścisk dłoni na powitanie z
lekarzem jest dla większości amerykanów czymś naturalnym i wpisuje się w ich
kulturę bycia. W Polsce wskazane jest aby lekarz był wyuczony na sygnały
płynące ze strony pacjenta czy tego oczekuje czy też nie. W naszym kręgu
kulturowym podawanie dłoni w kontakcie lekarz pacjent nie jest czymś
oczywistym.
W komunikacji niewerbalnej
podanie ręki jest dość wymowne. Zwłaszcza sposób podawania ręki. Może być ona
podana w sposób dynamiczny a jej siła komunikuje stanowczość i pozycję autora
uścisku. Tzw. „męski” uścisk dłoni jest dynamiczny, pewny a do jego wykonania
stosowana jest optymalna siła uścisku (nie za słaby ale też nie za silny).
Takiemu uściskowi towarzyszy często delikatne potrząsanie wykorzystujące siłę
obu stron. Jest to optymalny sposób uścisku dłoni.
Do bardziej charakterystycznych sposobów
należy też tzw. „śnięta ryba”. Ten specyficzny sposób podawania ręki
charakteryzuje się tym, iż ręka podawania jest bez życia, w bardzo miękki
sposób, przypominający zwiotczenie. Taki sposób podania ręki informuje odbiorcę
komunikatu (ściskanego) o braku inicjatywy i zaangażowania w kontakt. W
uproszczeniu – podanie ręki w taki sposób przekazuje komunikat, iż zarówno nasz
odbiorca jak i nasza z nim relacja jest nam obojętna.
Bywa, że osoby podają nie całą rękę a jedynie jej fragment, np. palce. To metoda zachowująca pozory kurtuazji jednak w głębi – gdy jest stosowana świadomie lub nieświadomie ale często – może reprezentuje niechęć do nawiązania relacji. Podobną funkcję pełni podanie ręki z jednoczesnym odchyleniem ciała do tyłu.
Sylwia Drobik, Paulina Mintzberg-Wachowicz