Zgodnie z zapisami ustawy o
zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, pracownicy
Państwowej Inspekcji Sanitarnej mają prawo do skontrolowania: czy w danym
podmiocie prowadzącym działalność leczniczą obowiązują prawidłowe procedury
higieniczne,
czy procedury te faktycznie zostały wdrożone – to znaczy, że nie widnieją jedynie na papierze, lecz są przez pracowników na co dzień przestrzegane, czy właściciel placówki medycznej we właściwy sposób nadzoruje skuteczność procedur sanitarnych i - w przypadku stwierdzenia uchybień i nieprawidłowości – od razu podejmuje działania naprawcze.
czy procedury te faktycznie zostały wdrożone – to znaczy, że nie widnieją jedynie na papierze, lecz są przez pracowników na co dzień przestrzegane, czy właściciel placówki medycznej we właściwy sposób nadzoruje skuteczność procedur sanitarnych i - w przypadku stwierdzenia uchybień i nieprawidłowości – od razu podejmuje działania naprawcze.
Warto w tym miejscu wymienić najważniejsze uprawnienia, jakie posiada inspektor sanitarny.
I tak,
przedstawiciel sanepidu może w trakcie kontroli: rozmawiać ze wszystkimi
pracownikami gabinetu (także z asystą dentystyczną, personelem sprzątającym i
rejestratorkami). Ma również prawo sprawdzić, czy personel zna przepisy
sanitarne i prawidłowo stosuje wszystkie procedury obowiązujące na terenie
danej placówki medycznej, posiada karty charakterystyki, może poprosić o wgląd
do dokumentów gabinetu oraz wykonać ich odpis albo kopię.
Należy
jednak pamiętać, iż MUSZĄ TO BYĆ DOKUMENTY ŚCIŚLE ZWIĄZANE Z ZAKRESEM KONTROLI.
Inspektor sanepidu nie może więc np. sprawdzać umów o pracę bądź dokumentów
księgowych (faktur, rachunków itp.), może pobierać próbki do badań
laboratoryjnych oraz przerwać kontrolę na czas niezbędny do przeprowadzenia ich
badań (wydłużając w ten sposób czas trwania inspekcji), może wchodzić do
wszystkich pomieszczeń, w tym również do gabinetów zabiegowych, jednak nie w
czasie wizyty pacjenta. Niemniej zasada ta nie obowiązuje, jeśli kontrola ma
cel zapobiegawczy. Tego typu inspekcje są podejmowane tylko wtedy, gdy istnieje
zagrożenie dla życia i zdrowia i dają kontrolerowi znacznie większe
uprawnienia.
Jeśli więc
kontrola sanepidu posiada charakter zapobiegawczy, lekarz powinien wyprosić
pacjenta z gabinetu i umożliwić inspektorom zbadanie czystości pomieszczenia.
Natomiast w przypadku kontroli weryfikującej to inspektor musi poczekać, aż
wizyta pacjenta dobiegnie końca.
W razie
stwierdzenia naruszenia norm higienicznych, państwowy inspektor sanitarny ma
prawo nakazać, w drodze decyzji, usunięcie w ustalonym terminie stwierdzonych
uchybień. Ponadto w przypadku rażącego naruszenia przepisów sanitarnych może
powtórzyć kontrolę w takim samym zakresie przedmiotowym.
Sprawdzimy,
czy nie jest Pan brudasem. Warto w tym miejscu omówić jeszcze jedno uprawnienie
Państwowej Inspekcji Sanitarnej, budzące wśród lekarzy najwięcej kontrowersji.
Zdaniem Sanepidu inspektor ma prawo sprawdzić, jakie jest faktyczne zużycie
środków dezynfekujących lub wykorzystanie jednorazowego sprzętu. Sprawdzanie
zaś polega na porównaniu informacji zawartych w książce zabiegów
pielęgniarskich (a nawet fakturach) z kartotekami chorobowymi pacjentów.
Ponieważ wiadomo, ile mililitrów preparatu do dezynfekcji używa się
jednorazowo, zatem inspektor sanitarny może łatwo wyliczyć, jaka ilość powinna zostać
zużyta po przyjęciu określonej liczby pacjentów. Na podstawie liczby przyjętych
pacjentów może też określić liczbę zużytych jednorazowych rękawiczek.
Sylwia Drobik, Paulina
Mintzberg-Wachowicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz