Są tacy
pacjenci, którzy nie przejmują się co znajdzie pomiędzy ich zębami dentysta.
Wspomnienia stomatologów przyprawiają o zawrót głowy.
Ann Ross z Mobile Dentistry of Arizona
twierdzi, że wyciągała spomiędzy zębów papierki po cukierkach, kawałki patyków
po lodach, a nawet fragmenty paznokci. Dentystka pokazuje szklany słój ze
sztuczną szczęką, która latami nie była przez właściciela wyjmowana z ust.
Szczeka obrosła czarno – białą pleśnią, tworząc
śmiertelne zagrożenie dla beztroskiego użytkownika.
Allison House, prezydent Arizona Dental
Association: myślałam, że nic już mnie nie zdziwi. Osłupiałam, gdy pojawił się
u mnie pacjent z własnoręcznie wyciosanym zębem z drewna, posadowionym pomiędzy
jego własnymi. Tłumaczył się, że nie miał pieniędzy, aby pójść do dentysty.
Greg Pifer z Mobile Dentistry of Arizona na
zdjęciu rentgenowskim pacjenta – weterana II Wojny Światowej zauważył dziwne
ślady. Okazało się, że to śrut, który pozostał w jamie ustnej żołnierza po
licznych postrzałach. Sędziwy mężczyzna zarzekał się, że nie zdawał sobie
sprawy, iż żyje ze śrutem w jamie ustnej. Największe zdziwienie Grega Pifera związane
było jednak z odkryciem kiełkującego ziarenka pomidora zaklinowanego pomiędzy
zębami pacjenta.
Czy macie takie doświadczenia?
Sylwia
Drobik, Paulina Mintzberg-Wachowicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz