poniedziałek, 7 marca 2016

EMPATIA: przejawia się umiejętnością rozpoznawania i rozumienia emocji, które przeżywają inni ludzie.




W zawodzie Lekarza/Higienisty/Asysty stomatologicznej – najbardziej chodzi o empatyczne podejście do pacjentów, ale i współpracowników. Jednak, abyśmy mogli być autentycznie empatyczni – powinniśmy najpierw mieć świadomość własnych emocji.

Jeśli w relację z pacjentem zaangażujemy się na poziomie empatii – to zazwyczaj spowoduje większą otwartość z jego strony, a wtedy – łatwiej będzie przeprowadzić wywiad chorobowy i przygotować go do leczenia. A to zapewnia obustronny „zysk”: sprawniejsze i efektywniejsze leczenie oraz satysfakcję ze wzajemnej relacji.

Warto pamiętać, że nasze emocje i sposób myślenia w dużym stopniu jest widoczny w naszym zachowaniu, a ono ma wpływ na zachowanie pacjentów. Nasze nastawienie do osób, które pracują z nami w gabinecie i którzy do niego przychodzą, nasze dobre i złe skojarzenia, uprzedzenia, osobiste problemy i niewypowiedziane emocje nie zawsze dadzą się ukryć, a co więcej – niejednokrotnie przenoszą się na otoczenie. Oczywiście – to działa w obie strony – niezadowolony czy naburmuszony pacjent również jest w stanie „zatruć” panującą w gabinecie atmosferę.

Jednakże naszym zadaniem jest przede wszystkim mieć właściwą postawę wobec pacjenta. Jeśli damy mu odczuć, że jego obecność jest dla nas problemem, że zabiera nam czas, jest nam niepotrzebny, a jego problemy nas nie interesują – wpłynie to negatywnie nie tylko na ocenę naszej osoby czy gabinetu, w którym pracujemy, ale i całego środowiska medycznego.

Warto mieć świadomość, że postawą naszego ciała niejednokrotnie sygnalizujemy to, co przeżywamy wewnątrz, a nasza „mowa ciała” ma czasem większe oddziaływanie na otoczenie niż to, co mówimy. 

Czasem błędnie myślimy, że empatia to przeżywanie emocji innych. To niestety prowadzi do wypalenia zawodowego. Empatia to próba zrozumienia drugiego człowieka i jego sytuacji, a nie branie na siebie jego emocji, problemów i bólu. Na dłuższą metę takie podejście nie jest możliwe i prowadzi do wręcz odwrotnego skutku – do znieczulenia się i uodpornienia na emocje innych lub też do schorzeń psychicznych i fizycznych. Właściwe używanie empatii zakłada chronienie własnej psychiki i emocji, choć to z pewnością nie jest łatwe.

Prawdą jest, że warunki, w których pracujemy nie zawsze są komfortowe, często mamy zbyt wielu pacjentów i nie możemy jednej osobie poświęcić zbyt wiele czasu. Jednakże bycie życzliwym i empatycznym nie wymaga czasu, ale po prostu bycia takim. Czasem jedno spojrzenie, czy wypowiedziane zdanie, ton głosu, gest, a nawet odległość, w jakiej stajemy od pacjenta mają wpływ na to, jak on się poczuje.

Sylwia Drobik, Paulina Mintzberg-Wachowicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz