Dentysta nie
musi mieć umowy z NFZ na wystawianie recept na refundowane leki. Właśnie weszła
w życie ustawa, która znosi tę obowiązującą do tej pory zasadę.
Dotychczasowe przepisy przewidywały, że
owszem pacjentowi w prywatnym gabinecie stomatologicznym przysługiwały leki
refundowane, ale receptę na nie mógł wystawić jedynie lekarz, który miał
podpisaną z Narodowym Funduszem Zdrowia umowę, która go do tego upoważniała. I
zaznaczyć trzeba, że nie każdy do niej
przystępował, ponieważ była zawierana na zasadzie dobrowolności.
Ustawa z 9 października, która weszła w życie
12 grudnia dotyczy zmiany ustawy o systemie informacji w ochronie zdrowia i
niektórych innych ustaw. Dokument obok zmian związanych z informatyzacją
ochrony zdrowia, uwzględnia ważne nowe regulacje w sprawie ordynacji leków
refundowanych.
Pierwszą z nich jest likwidacja umów
dotyczących wystawiania recept. Zgodnie z nowymi przepisami zostaje
zlikwidowany wymóg zawierania z NFZ umów na wypisywanie recept na leki
refundowane.
Według nowej ustawy osobą uprawnioną do
wystawiania recept na leki refundowane jest osoba posiadająca prawo wykonywania
zawodu medycznego. Przepisy określające wykonywanie danego zawodu medycznego
dają uprawnienia do wystawiania recept. Dentyści i lekarze są zatem uprawnieni
do wystawiania recept na leki refundowane.
Warto pamiętać, że każda taka recepta musi
mieć indywidualny numer nadawany przez NFZ. I lekarz będzie musiał uzyskać te
numery od Funduszu.
Dentystów i lekarzy nadal dotyczyć będzie
obowiązek udokumentowania względów medycznych uzasadniających ordynację leku i
potwierdzenie uprawnień pacjenta do refundacji. I oczywiście podlegają też w
tym zakresie kontroli i ewentualnym karom.
Sylwia
Drobik, Paulina Mintzberg-Wachowicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz