niedziela, 24 stycznia 2016

SZTUCZNY GRUCZOŁ ŚLINY




Kserotomia niesie wiele zagrożeń: infekcje grzybiczne, próchnicę zębów, trudności z połykaniem pokarmu, a nawet z mówieniem. Dzięki staraniom naukowców z University of Connecticut przykre dolegliwości będzie można, o ile nie zlikwidować, to w znacznym stopniu osłabić.
Naukowcami tymi są dr. Robert Kelly oraz Gopinath Rajadinakaran (jeszcze student University of Connecticut). Ich praca, realizowana w ramach startup Oral Fluid Dynamics, przynieść ma - przynajmniej takiej jest założenie - ulgę części z 20 mln Amerykanów cierpiących na chroniczną suchość błony śluzowej jamy ustnej z powodu uszkodzenia merokrynowego gruczołu wydzielania zewnętrznego.


Pierwszy etap prac, w wyniku których powstał model sztucznej ślinianki, zakończył się sukcesem.
Dzięki zastosowaniu unikatowych rozwiązań, łączących naukę z zakresu chemii oraz wiedzę obejmującą inżynierię mechaniczną, udało się zbudować rezerwuar własnych płynów człowieka, które po odpowiednim odfiltrowaniu mogą pełnić rolę śliny.
- Mamy nadzieję, że nasz wynalazek zdecydowanie podniesie jakość życia wielu ludzi, których organizm nie wytwarza śliny – mówi dr. Robert Kelly.

Sylwia Drobik, Paulina Mintzberg-Wachowicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz