piątek, 6 lutego 2015

Diagnoza ze śliny.

Dzięki postępom badań nad białkami, badanie śliny będzie mogło w wielu wypadkach zastąpić badanie krwi - informuje "Journal of Proteome Research"
Niedługo wkłuwanie się do żyły można będzie zastąpić pobraniem śliny do małego kubeczka - twierdzą badacze. Ślina zamiast krwi to rozwiązanie skuteczne, mało inwazyjne i tanie. Taka wizja może zostać zrealizowana dzięki prowadzonym w University of Rochester badaniom nad zawartymi w ślinie białkami, wydzielanymi przez poszczególne ślinianki (przyuszną, podżuchwową i podjęzykową.)
Skład śliny badano za pomocą spektrometru masowego. Rodzaj oraz ilość poszczególnych białek (w sumie jest ich ponad 1000) zależą od stanu zdrowia i ulegają zmianom charakterystycznym dla poszczególnych chorób. Białka śliny pozwalają między innymi goić się błonie śluzowej jamy ustnej, wpływają na kubki smakowe, niszczą bakterie oraz wirusy. Oznaczanie składu białkowego śliny byłoby w medycznej praktyce możliwe dzięki wyspecjalizowanym mikrochipom, analizującym próbki. (PAP)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz